Wycieczka do Budapesztu i Wiednia

W dniach 16–19 czerwca klasy 3b i 3e - razem 46 osób - wraz z wychowawczyniami - paniami Sabiną Chojną i Aleksandrą Fedorczyk -uczestniczyły w wycieczce do Budapesztu i Wiednia. Zapraszamy do przeczytania pięknej relacji z wycieczki autorstwa Emilii Stalki z klasy 3b.

"Wyruszyliśmy w trasę nocną, podekscytowani i pełni nadziei na to, co nas czeka. Atmosfera radości, śmiechu i wspólnego oczekiwania na przygodę sprawiła, że zintegrowaliśmy się ze sobą jeszcze bardziej.

Pierwszym przystankiem był Budapeszt. Spędziliśmy tam wyjątkowy czas, nie tylko dzięki zapierającej dech w piersiach architekturze i wspaniałym widokom, ale również dzięki ludziom, których mieliśmy okazję poznać. Budapeszt tętni życiem, a jednocześnie ma w sobie coś spokojnego i serdecznego. Szczególnie zachwyciła nas Wyspa Małgorzaty – prawdziwa zielona oaza w samym sercu miasta. Pełna kwitnących kwiatów i starannie zadbanych alejek była idealnym miejscem na spacer i chwilę oddechu. Spotkaliśmy tam miłych, uśmiechniętych ludzi, można było poczuć, że to miejsce tworzy swoją własną, wyjątkową atmosferę.

Tego samego dnia mieliśmy okazję uczestniczyć w rejsie statkiem po Dunaju. To był jeden z najpiękniejszych momentów całej wycieczki. Panorama Budapesztu z perspektywy rzeki wyglądała magicznie- majestatyczny Parlament, wzgórze zamkowe, Most Łańcuchowy i liczne mosty łączące Budę z Pesztem – wszystko tworzyło obraz jak z bajki.

Następnego dnia rozpoczęliśmy zwiedzanie od Wzgórza Zamkowego, gdzie odwiedziliśmy Zamek Królewski, Kościół św. Macieja oraz słynną Basztę Rybacką, z jej tarasów rozciągał się niezapomniany widok na Dunaj i całe miasto. Zobaczyliśmy także Parlament z zewnątrz, który jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych i monumentalnych budynków w Europie. Zwiedziliśmy również Operę Węgierską i Bazylikę św. Stefana, w której odbywał się koncert organowy. To był moment absolutnej ciszy wewnętrznej, gdyż dźwięk organów odbijał się echem od marmurowych ścian, wypełniając przestrzeń czymś niemal duchowym. W bazylice znajduje się również wyjątkowa relikwia tj. prawa dloń św. Stefana I, pierwszego króla Węgier. Widok tej zakonserwowanej dłoni, przechowywanej w specjalnym relikwiarzu, budził zarówno podziw, jak i refleksję nad historią i duchowością tego miejsca.

Po intensywnym zwiedzaniu udaliśmy się do Parku Miejskiego, a nastepnie mielismy czas wolny. Korzystając z okazji, skosztowaliśmy lokalnej kuchni. Tego dnia mieliśmy też okazję uczestniczyć – choć nieformalnie – w pewnym wydarzeniu społecznym. Napotkany mieszkaniec opowiedział nam o aktualnej sytuacji politycznej na Węgrzech, o nastrojach społecznych i problemach, z jakimi boryka się kraj. To było bardzo ciekawe doświadczenie, pozwalające spojrzeć na miasto nie tylko oczami turysty, ale też przez pryzmat codzienności jego mieszkańców.

Trzeci, ostatni dzień wycieczki spędziliśmy w Wiedniu. Zwiedzanie rozpoczęliśmy z przewodniczką, która z pasją i ogromną wiedzą przybliżyła nam historię miasta. Odwiedziliśmy m.in. Katedrę św. Szczepana, gmach Opery Wiedeńskiej, spacerowaliśmy elegancką Kärntner Strasse i reprezentacyjną ulica Graben. Zobaczyliśmy także Pałac Hofburg, plac Marii Teresy, Parlament, Ratusz, Uniwersytet Wiedeński, a także niezwykle piękny Kościół Wotywny – jeden z najbardziej imponujących zabytków sakralnych w całej Austrii.

Szczególne wrażenie wywarła na nas wizyta w Muzeum Historii Sztuki, gdzie mogliśmy dowiedzieć się więcej o losach cesarzowej Elżbiety Bawarskiej, znanej jako Sisi jednej z najbardziej tragicznych i zarazem fascynujących postaci kobiecych XIX wieku. Jej historia, pełna sprzeczności, samotności i pasji, poruszyła nas głęboko.

Zakończeniem całej wycieczki był wieczorny koncert „Cztery pory roku” Antonio Vivaldiego, który odbył się w barokowym Kościele św. Karola Boromeusza. Wnętrze świątyni samo w sobie było zachwycające: bogate w zdobienia, z monumentalną kopułą i imponującym ołtarzem. Muzycy grali na żywo na różnych instrumentach, a ich interpretacja była pełna pasji i elegancji. Dźwięki skrzypiec wypełniały całe wnętrze kościoła, wprowadzając wszystkich w zachwyt.

Budapeszt i Wiedeń choć dwa zupełnie różne miasta, oba są pełne życia, sztuki, historii i ducha przez co zapisały się w naszych wspomnieniach na długo. Cała wycieczka była dla nas czymś więcej niż tylko szkolnym wyjazdem. To był czas wspólnego śmiechu, rozmów, zachwytów, refleksji i przygód. Jako klasa zintegrowaliśmy się i wspomnienia stworzone na tym wyjeździe pozostaną z nami na zawsze i będziemy do nich chętnie wracać."

Zdjęcia Emilii Stalki:

Zdjęcia p. Sabiny Chojny: