Tym razem nie będzie o sukcesach uczniów. 😉 Tuż przed Świętami dotarła do nas niezmiernie radosna informacja! Nasza bardzo już utytułowana literacko Koleżanka - Pani Edyta Rozenfeld - zdobyła kolejny laur!
Bardzo, bardzo się cieszymy razem z Panią Edytą i serdecznie gratulujemy! Nagrodzony tekst jest przecudnej urody, poczytajcie i posłuchajcie - tekst i jego nagranie zamieszczamy poniżej. "Świąteczne okruszki" to życzenie, aby zatrzymać się i spojrzeć w niebo. To życzenie, aby w Nowym Roku wróciła wolność i dziecięca beztroska, aby słowa nabrały znaczenia. Aby na niebie znów pojawiły się gwiazdy. Autorka jedną dla nas złapała i dzieli się jej blaskiem - w dźwiękowym wykonaniu Olgi Bończyk.
Opowiadanie zostało wyróżnione w świątecznym konkursie literacko-plastycznym "Gwiazdkopisanie 2020" zorganizowanym przez Polskie Radio Dzieciom. Prace konkursowe ocenili jurorzy w składzie: Justyna Bednarek, Martyna Chuderska, Grzegorz Kasdepke i Tomasz Samojlik. Konkurs został objęty honorowym patronatem Ministra Edukacji i Nauki oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Więcej na https://www.polskieradio.pl/452,Gwiazdkopisanie-2020
Świąteczne okruszki
Pamiętam delikatne, białe płatki śniegu. Świat, który wydawał się taki czysty i cichy.
Gdzieś w oddali słychać było kolędy. Smak słodkiej pomarańczy jeszcze na długo pozostawał
w ustach.
Pamiętam jak bardzo chciałam, żebyś to wszystko zapamiętała. Abyś wiedziała, że
w tym nowoczesnym świecie, z przyklejonym do ucha telefonem - można jeszcze wiele
usłyszeć. Że należy się zatrzymać i pochylić nad kolorem i kształtem płatków. Pamiętam, że
chciałam dać Ci niezapomniane smaki: cynamonu, goździków, imbiru i pomarańczy, aby
zostały w Tobie na zawsze. Zakorzeniły się jak dzikie drzewa, pod którymi będziesz
bezpieczna. Otaczałam Cię lekkim puchem, magią wigilijnego wieczoru, muzyką płynącą
z serca. Żebyś wiedziała i czuła, że jesteś cząstką tego wielkiego świata.
Pamiętam jak mijałyśmy kiedyś bezdomnego na ulicy i powiedziałam Ci, że on też
jest cząstką Twojego świata. Zdziwiona spojrzałaś na mnie i słuchałaś. A ja mówiłam Ci, że
to od Ciebie zależy, czy wyciągniesz do niego pomocną dłoń. Nie tylko w tym wyjątkowym
dniu, ale zawsze. Bo dobrym człowiekiem jest się każdego dnia.
Odkąd pamiętam lubiłaś mnie słuchać, lubiłaś mój głos i moje słowa. A ja zawsze
starałam się, aby słowo miało moc. Żebyś wiedziała, że otaczający świat to miliony słów,
miliony osób, które będą Cię otaczać. Zawieszałam swoje mądre i wielkie słowa na Twe
oczy, jak kolorowe bombki. Te nasze okruszki codzienności, z których lepiłam Ci świat.
Wypuszczając Cię wiem, że jesteś silna i odważna. Że nie boisz się czarnych nocy i ostrego
księżyca. Nauczyłam Cię walczyć, lepić pierogi i jak nikt inny nauczyłam Cię miłości do
życia i świata.
Pamiętaj tylko, aby po wigilijnej kolacji strzepać obrus - koniecznie na balkonie!
Żeby jeszcze z tych świątecznych okruszków, wróble mogły się nacieszyć i nasycić. Wiesz
przecież, że zwierzęta dają ciepło i bezgraniczną miłość.